Dwa dni temu doszło do wycieku haseł użytkowników, którzy posiadają konta na popularnych portalach i platformach zakupowych. Facebook, Allegro czy x-kom zmierzyły się z jednym z największych ataków hakerskich. Jak donoszą informatorzy, folder ze skradzionymi hasłami liczy aż 6,3 miliony wierszy.
Jak doszło do wycieku danych?
Platformy zakupowe i portale społecznościowe stale podnoszą poziom zabezpieczeń w odniesieniu do kont użytkowników. Niestety, dwa dni temu Internauci musieli wstrzymać na chwilę oddech. Aż 6,3 miliony wierszy zawierających loginy, hasła i odnośniki do strony www dostało się w niepowołane ręce.
O całym zdarzeniu poinformował użytkownik proszący o zachowanie anonimowości. Do tej pory udało się ustalić, że wśród “ofiar” cyberataku są również polscy internauci.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu Zaufanatrzeciastrona.pl, atak dotyczył także bankowości ING. Co więcej, na liście podmiotów dotkniętych działaniami cyberprzestępców są również osoby związane z administracją publiczną.
Do wycieku danych doszło najprawdopodobniej za pośrednictwem stealera. To złośliwe oprogramowanie wykradające z komputera dane do logowania. Nie udało się ustalić, kto odpowiada za ten atak.
Skradzione informacje zostały opublikowane!
Okazuje się, że dane wrażliwe milionów użytkowników zostały opublikowane na jednym z polskojęzycznych forów w sieci Tor. Co więcej, autor samej publikacji w dalszym ciągu pozostaje anonimowy.
Zgodnie z danymi na portalu cyfrowa.rp.pl konto tego użytkownika zostało tam zarejestrowane w kwietniu bieżącego roku. Wielu specjalistów zwraca również uwagę na to, że w ciągach wierszy najczęściej pojawia się data “2023”, co wskazuje na fakt, że część wykradzionych materiałów jest stosunkowo nowa.
Czy jesteś bezpieczny w sieci?
Niestety, wyciek danych wrażliwych z popularnych serwisów jest dość powszechnym problemem. Poniekąd sami internauci odpowiadają za swoje bezpieczeństwo w sieci ustawiając silne hasła lub włączając dwuetapową weryfikację.
Warto mieć jednak na uwadze to, że cyberprzestępcy stale posługują się nowymi metodami, a tradycyjne systemy antywirusowe mogą okazać się w ich przypadku nieskuteczne.
Obecnie użytkownicy Allegro, Facebooka czy bankowości ING muszą pogodzić się z tym, że padli ofiarą cyberprzestępczości. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez zaufane osoby, wymienione wyżej serwisy już pracują nad poprawą bezpieczeństwa danych wrażliwych użytkowników.
Z portali i platform zakupowych obecnie korzystają miliardy osób na całym świecie. Jak łatwo można się domyślić, cyberprzestępcy nigdy nie śpią, stale doskonaląc swoje metody działania.
Nie da się powiedzieć, że w sieci można czuć się bezpiecznie. Niemniej jednak można podjąć szereg odpowiedzialnych działań, które przyczynią się do wzrostu poziomu bezpieczeństwa.
