Flaming, w wolnym tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza dosłownie tyle co “wojna płomieni”. Jest to popularny termin wykorzystywany do określenia konkretnego zachowania w sieci. Flaming – nazywany także jako Flame Wars – jest używana do nazwania kłótni na łamach sieci, która jednak charakteryzuje się znacznym stopnie nasilenia napastowości. Flaming może nieść za sobą przykre skutki zarówno ze strony ofiary jak i napastnika.
Czym dokładnie jest flaming?
Flaming może budzić różne skojarzenia, jednak w odniesieniu do cyberbezpieczeństwa jest to określenie kłótni w sieci, która jednak przybiera wyjątkowo agresywną formę. Często można spotkać się z tym, że flaming określany jest mianem “wojny na obelgi”. Zazwyczaj napastnik za pomocą wiadomości tekstowych atakuję konkretną grupę lub pojedynczą osobę, rozpowszechniając nieprzychylne sformułowania za pośrednictwem różnego rodzaju forów dyskusyjnych lub list. Flaming najczęściej ma swój początek w trudnej do akceptacji różnicy poglądów, aczkolwiek może on także rozpocząć się od kwestii wyjątkowo banalnych jak np. popełnienie literówki w zdaniu. Osobą inicjującą kłótnie jest tzw. Flamer. Chce on za wszelką cenę i w jak najkrótszym czasie doprowadzić do wygrania utarczki słownej. Często Flamer korzysta ze skrajnych sposobów jak np. obelgi, znieważanie, groźby, a także przejawia wyraźne skłonności do zachowań agresywnych. Oczywiście można tu zauważyć odniesienie do zasady, że akcja budzi reakcję. Podczas flamingu dochodzi do wyjątkowo szybkiej i intensywnej eskalacji agresji. Pojawiają się wulgaryzmy, uszczypliwości i zachowania, które nie są akceptowane w społeczeństwie.
Jak reagować na flaming?
Najczęstszą reakcją internautów na flaming jest nic innego, jak tylko próba sprowadzenia dyskusji w sieci do merytorycznego poziomu. Zazwyczaj kończy się to niepowodzeniem, co warunkowane jest wyjątkowo agresywnym nastawieniem samego Flamera. Zachowanie względnego spokoju i próba logicznej argumentacji jest w tym wypadku dodatkową motywacją do działania dla napastnika. Niestety, poczucie anonimowości jaka jest gwarantowana przez sieci daje Flamerowi znacznie większą pewność siebie, z której ten chętnie korzysta. Pojawia się więc pytanie, w jaki sposób najlepiej jest reagować na flaming? Otóż najlepszym sposobem jest ucięcie dyskusji, czyli samowolne wycofanie się z dalszej utarczki słownej. Flamer szybko zniechęci się widząc, że jego ataki pozostawiane są bez żadnej reakcji. Warto pamiętać o tym, że próby odpowiedzenia tym samym, stosowanie nadużyć i gróźb jest niezgodne z etykietą zachowania się na danym forum lub grupie dyskusyjnej. W tym wypadku nie ma co odpowiadać na zachowanie Flamera, może to negatywnie wpłynąć na samopoczucie i poczucie bezpieczeństwa osoby, która stała się jego ofiarą.
Gdzie należy zgłaszać flaming?
Kwestia zgłaszania flamingu jest dość kontrowersyjna. Okazuje się, że jedyną osobą, która może w tej sytuacji zareagować jest nikt inny jak sam moderator danej strony, forum czy grupy dyskusyjnej. To właśnie do niego należy zgłosić nieodpowiednie zachowanie w nadziei, że zdecyduje się on usunąć kłopotliwego użytkownika lub przynajmniej zablokować mu dostęp do danych funkcji. Warto wykonać także zarzuty ekranu, by mieć dowód na flaming w sieci, jaki miał miejsce. Flaming to jedno z największych pogwałceń netykiety, czyli zasad zachowania obowiązujących w sieci. Warto reagować na wszystkie przejawy agresji słownej, by chronić użytkowników danego forum przed nieprzyjemnościami jakie mogą na nich czekać.
