Wysokie ceny węgla, problemy z dostępnością tego surowca oraz długi czas oczekiwania na dostawę stwarzają podatny grunt dla oszustw na węgiel. Pojawia się coraz więcej fałszywych stron internetowych zachęcających do zakupów w nieistniejących sklepach. Coraz więcej osób daje się złapać na oferty fikcyjnych firm lub podszywanie się pod istniejące spółki lub znanych dostawców. Oszustwa na węgiel są napędzane przez działania dezinformacyjne i fake newsy jakie pojawiają się w związku z kryzysem energetycznym.
Ministerstwo klimatu i środowiska przestrzega przed masowo wysyłanymi fałszywymi mailami dotyczącymi dodatku węglowego. W phishingowych wiadomościach nadawca zachęca do wypełnienia ankiety, która jak informuje ministerstwo “taka korespondencja służy do wyłudzenia danych osobowych i pieniędzy”.
“Uwaga na fałszywe maile w sprawie dodatku węglowego. Do obywateli trafia korespondencja niebędąca komunikacją administracji publicznej. Oszuści wykorzystują sytuację do kradzieży danych osobowych i pieniędzy” – przestrzega ministerstwo w mediach społecznościowych
To kolejna z metod przestępców, którzy wykorzystują sytuację na rynku energetycznym aby czerpać korzyści. Już od połowy roku obserwowaliśmy fałszywe ogłoszenia na popularnych portalach takich jak OLX. Oszuści oferowali węgiel po atrakcyjnych cenach, pobierali zaliczki i nigdy nie wywiązywali się z umowy. Media oraz Policja przestrzegają przed “okazjami” przy zakupie opału. Podejrzanie niska cena powinna być lampką ostrzegawczą, a jeśli oferujący składa obietnice błyskawicznej dostawy, to tym bardziej powinien obudzić w nas detektywa. Sprawdzajmy opinie o sprzedających w innych źródłach.
Schemat oszustwa na węgiel
Policja informuje, że wiele oszustw od początku do konca wygląda niemal identycznie.
Kupujący znajduje ofertę z okazyjną ceną
Kupujący ma wpłaca zaliczkę za opał.
Fikcyjny dostawca obiecuje dostarczenie eko-groszku, pelletu lub węgla po wpłacie
Oszust wykorzystując konta bankowe złażone na “słupów” przelewa pieniądze dalej.
Dostawca przestaje odbierać telefony.
Węgiel nigdy nie trafia do kupującego.
“Niestety pomimo dokonania przelewu węgiel nie dociera do klienta. Samo ogłoszenie lub strona internetowa oszustów, jak i ich numery telefonów kontaktowych, znikają po pewnym czasie. Może się zdarzyć, że wspomniani wcześniej sprzedawcy zastosują metodę bez zaliczki. Wtedy dowiadujemy się, że nasze zlecenie będzie zrealizowane w późniejszym czasie – tym sposobem oszuści zachęcają nas mimo wszystko do wpłaty zaliczki na wskazane konto”
